Chociaż dodałam już post na ten temat (który znajdziesz tutaj), to jednak minęło od tego czasu około 1,5 roku. Poza tym, przez ten czas nie do końca udawało mi się zawsze wstawać wcześnie. Przez ostatnie miesiące miałam z tym poważny problem i postanowiłam to zmienić. Dlatego dzisiaj napiszę Wam kilka rad, które pomogły mi niedawno wcześnie wstawać. Teraz wstaję o 6, a jeszcze kilka tygodni temu była to 8 lub nawet 9.
Podstawowa zasada z poprzedniego posta zostaje. Musisz spać odpowiednią ilość godzin. U mnie jest to minimum 7, mimo że bywały czasy, że spałam 9-10 godzin. Reszta porad z poprzedniego posta również dalej jest dla mnie skuteczna, ale dzięki moim ostatnim doświadczeniom mogę dodać jeszcze kilka.
Przed snem
Proces wstawania wcześniej należy zacząć wieczorem, a nawet wcześniej. Ostatnią kawę powinno pić się maksymalnie 12 godzin przed pójściem spać. Czyli, jeżeli chcesz iść spać o 22, to ostatnia kawa powinna być wypita o 10. Jeśli uważasz, że bez kawy nie masz energii, to polecam przerzucić się na matchę, która pobudzi, ale również uspokoi Twój system nerwowy.
Druga zasada przed snem: nie jedz dużo na noc. Może i jest to oczywiste, ale sama uwielbiam jeść dużą kolację i przekąski zaraz po niej. Niestety koreluje to z moim problemem z zaśnięciem. Dlatego jeśli lubisz jeść dużo na kolację, zjedz ją co najmniej 3 godziny przed snem (najlepiej oszacuj tę liczbę godzin obserwując reakcję swojego organizmu).
Kolejna rzecz, która pomaga mi przed snem we wczesnym wstawaniu to zaplanowanie wieczoru. Inaczej mówiąc, planuję o której muszę zjeść kolację, żeby o danej godzinie być już gotową do snu. Jeśli np. przygotowanie do snu zajmuje mi 2 godziny, to wiem, że już 3 godziny przed snem muszę zjeść kolację.
Ostatnia rzecz, która mocno wpływa na to jak szybko zasnę, to opaska na oczy. Ja polecam tą opaskę, która u mnie się świetnie sprawdza. Opaska nie tylko sprawia, że nie widzisz żadnego światła, ale też po prostu zmusza do zamknięcia oczu, co ułatwia zasypianie :).
Rano
Zrezygnuj całkowicie z opcji drzemki. Jeśli nie będziesz mógł/mogła jednym przyciskiem włączyć drzemki, bo nie będzie takiej opcji, to będziesz musiał/a wyłączyć budzik i wstać (chyba, że chcesz zaspać). Wcześniej potrafiłam włączyć 10 drzemek, a teraz kiedy nie mogę tego zrobić, łatwiej jest mi wstać. Poza tym, drzemki są dość bezwartościowe jeśli chodzi o jakość snu, więc jedyne co robią, to marnują czas i oszukują Twój mózg.
Bardzo skutecznym sposobem na wstanie jest włączenie światła od razu po przebudzeniu. Idealnie jest, kiedy masz włącznik do światła przy łóżku, ale lampa też powinna działać. Rażące światło skutecznie pomoże Ci wstać.
Rób to co lubisz zaraz po wstaniu. Ja uwielbiam zaraz po ubraniu się wskoczyć pod koc na kanapę i czytać książkę pijąc jakiś ciepły napój. Możesz obejrzeć filmik na youtube, serial lub poczytać. W końcu po coś wstałeś/aś z tego łóżka! Nie polecam jednak scrollować social mediów, bo to może jedynie pogorszyć humor z rana, a celem jest cieszenie się porankiem i dodatkowym czasem na relaks.
Największą motywacją dla mnie do wstawania jest to uczucie, kiedy już wstanę, kiedy dobudzę się na tyle, że nie chce mi się wracać do łóżka. To naprawdę miłe uczucie, wstać, kiedy inni jeszcze śpią, a na dworze wciąż jest ciemno. A jeszcze milsze jest zobaczenie ile czasu dodatkowego się zyskuje dzięki wstaniu wcześniej. 🙂
