W dzisiejszym poście będzie o produktach czy czynnościach bardziej eko/zero waste, które również sprawią, że zaoszczędzicie. Mam wrażenie, że wiele ludzi utożsamia bycie eko z życiem, które jest droższe. Rozumiem, czemu można tak sądzić, jednak w większości przypadków jest to nieprawda- można naprawdę wiele zaoszczędzić, zwłaszcza, że jedną z głównych koncepcji takiego życia jest zmniejszenie konsumpcji (rzeczy, nie jedzenia :)).
Sprzątanie własnymi środkami czystości + nie używanie ręczników papierowych w kuchni.
Przepisy na naturalne środki czystości znajdziecie w tym poście. Sprzątając praktycznie jedynie octem, sodą i wielorazowymi ściereczkami, które można prać, można zaoszczędzić naprawdę dużo, zwłaszcza, że soda i ocet kosztują grosze w porównaniu z „chemią”. Do tego środki, które są w sklepach w większości są testowane na zwierzętach oraz często ich wdychanie może być toksyczne także dla nas.
Golenie
Trzeba przyznać, że jednorazowe maszynki do golenia są dość drogie, jeśli je zsumujemy, tak samo pianki oraz kremy. W dodatku ilość plastiku, którą przez lata golenia można wytworzyć jest trochę przerażająca. Dlatego można przestawić się na maszynkę do golenia, w której można wymieniać żyletki i która może nam służyć przez lata (np. maszynka Bambaw). Do tego dorzucamy krem do golenia w kostce i oszczędzamy dzięki temu masę plastiku i pieniędzy (wymienne żyletki kosztują grosze).
Woda
Woda w Polsce jest zasobem o wiele rzadszym niż nam może się wydawać. Dlatego kupowanie wody w butelkach jest „luksusem”, na którego nie możemy sobie pozwolić. Luksus można tutaj odebrać dość sarkastycznie, ponieważ i tak większość wody w butelkach nie ma minerałów i woda z kranu zdecydowanie jej dorównuje, a może nawet jest lepsza, bo nie zawiera mikroplastiku. WWF ostatnio dodało ciekawy post, gdzie można znaleźć plastik- nawet w najbardziej niespodziewanych miejscach. Do tego kupowanie wody w butelkach kosztuje. Najtańszym sposobem jest kupienie filtra węglowego, który nie zawiera żadnego plastiku, w porównaniu do dzbanków filtrujących i działa przez 3 miesiące.
Okres
W tej kategorii również możemy duuużo zaoszczędzić pieniędzy i plastiku. Produkcja oraz utylizacja podpasek, wkładek i tamponów ma tragiczny wpływ na środowisko. Przeciętnie kobieta zużywa ok. 130 kg produktów higieny intymnej oraz od 5 do 15 tysięcy podpasek lub tamponów. Ile nas to kosztuje? Jeżeli przeciętnie kobieta ma od 350 do 450 razy okres i przeciętnie wydaje na niego od 6 do 80 zł , to możemy sobie obliczyć jak dużo pieniędzy idzie do śmieci(źródło). Brzmi strasznie. W produkcji większości tych produktów używane są chemikalia, które są dla nas szkodliwe, a do tego podpaski czy tampony rozkładają się kilkadziesiąt lat, nie mówiąc o plastiku, w który często są owinięte. Dlatego właśnie możliwości jest tak wiele: kubeczki menstruacyjne (np. taki), wielorazowe podpaski- wybór jest duży, specjalne „okresowe” majtki (np. takie), a jeżeli już wszystko zawiedzie to podpaski lub tampony jednorazowe, ale od odpowiedzialnej firmy, takiej jak Your Kaya, w której podpaski są niebielone chlorem, z organicznej bawełny oraz są biodegradowalne. Jeżeli chcecie skorzystać z oferty tego sklepu, to mam dla Was kod rabatowy: DA574, dzięki któremu macie 20% zniżki.
Pranie
Zamiast kupowania płynów i proszków do prania, możemy kupić worek orzechów piorących. Starcza on na bardzo dużo prań, orzechy są skuteczne (przynajmniej u mnie), jest tańszy, nie jest chemiczny i oszczędza nam dużo plastiku.
Ubrania&rzeczy
Tutaj zasada jest prosta: kupujemy tylko wtedy, gdy naprawdę czegoś potrzebujemy. Ja mam taką zasadę, że jeśli chcę kupić ubranie, to myślę nad tym co najmniej miesiąc i szukam najbardziej eko opcji- pisałam o tym w tym wpisie. To samo tyczy się sprzętów elektronicznych, mebli czy jakiś rzeczy do mieszkania. Zamiast wpadać w wir zakupów, warto przysiąść i zastanowić się nad swoim wyborem i tym, czy naprawdę potrzebujemy tej rzeczy, czy tylko chcemy ją, bo jest modna, bo ktoś inny ją ma lub bo mamy akurat taką fanaberię lub chcemy poprawić sobie humor.
Na dzisiaj to tyle, dajcie znać czy macie swoje sposoby jak być bardziej oszczędnym i jednocześnie bardziej eko :).


Ciekawią mnie bardzo te orzechy piorące, muszę wypróbować 🙂
Jakby ktoś jeszcze potrzebowało, to tutaj mój kod -20% do YourKaya: 5389F
Pozdrawiam 🙂